
Czyż akt miłosny nie jest wiecznym powtarzaniem tego samego?
Czyż akt miłosny nie jest wiecznym powtarzaniem tego samego?
Kto by wytrzymał, gdyby kochano go tak rozpaczliwie?
Zasługujesz na miłość. Taką właściwą.
Miłość bardzo przypomina torturę albo zabieg chirurgiczny. Ona albo on będzie wykonawcą, czy katem; drugie pacjentem, albo ofiarą.
Miłość,
pożywienie zgłodniałego,
woda czysta spragnionego,
słońce człowieka zziębniętego,
nieodzowna energia życia.
Zawsze warto walczyć o to, co się kocha i o tych, których się kocha.
Wszystko, co czynimy, jest tylko środkiem do celu. Jedynie Miłość jest celem samym w sobie, bo Bóg jest Miłością.
"Człowiek naprawdę bogaty to taki, którego dzieci biegną do niego, kiedy ma puste ręce".
W stosunkach między kobietą a mężczyzną nie ma partnerskiego traktowania. Facet ma podbijać, napierać, przygniatać do ściany, klepnąć ostro w tyłek, ale odsunąć krzesło i wstać kiedy ona podchodzi. I mówić jej co ona ma robić. Bo kobiety uwielbiają jak ktoś im mówi co mają robić. To proste. Nie proś. Bierz. Nie pytaj. Działaj. Kiedy kobieta mówi nie, a Tobie zależy próbuj tak długo, aż będzie twoja. I nie obiecuj, jeśli czegoś nie czujesz.
Kiedy miłość jest szczęściem, i szczęście jest miłością, wspaniale jest na świecie, a jeszcze piękniej w niebie. Lecz człowiek jest człowiekiem, i zawsze o coś prosi.
Żyć bez miłości to tak, jakby związać ptakowi skrzydła i pozbawić go możliwości latania.