
Odnalazłam miłość, chociaż wcale jej nie szukałam, z osobą, której ...
Odnalazłam miłość, chociaż wcale
jej nie szukałam, z osobą, której
najmniej się spodziewałam.
Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć.
Miłość to tylko słowo, dopóki ktoś, kogo spotkasz, nie nadaje mu sensu. To trudny element, który zakłóca równowagę życia. Ale gdy go zrozumiesz i przyjmniesz, staje się darem.
Przychodzi w życiu taki czas, kiedy oddalasz się od dramatów i osób, które je tworzą. Otaczasz się ludźmi, z którymi się śmiejesz. Zapominasz złe rzeczy i koncentrujesz się na tych dobrych. Kochasz ludzi, którzy dobrze Cię traktują, a za pozostałych się modlisz. Życie jest krótkie, przeżyj je szczęśliwie. Upadki są częścią życia, a podnoszenie się to w istocie samo życie. Żyć to prezent, zaś być szczęśliwym to Twój wybór.
Miłość ma swój własny język. Małżeństwo powraca do języka potocznego.
Wielkość Twojej miłości nadaje rangę Twojej osobie
Nie walcz o ludzi za wszelką cenę. Jeśli ktoś odchodzi, to znaczy, że chce odejść. Trzymanie na siłę czyjejś ręki niczego nie zmieni. Pogódź się z tym, że pewne relacje jak statki upadają na dno i umierają. Że niektórzy ludzie po prostu wychodzą, zamykają za sobą drzwi i nic nie jest w stanie tego zmienić. Nic nie jest w stanie sprawić, że powrócą.
Ludzie, których kochamy, są szkicami do możliwych obrazów.
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą
na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem
wzdychają za utraconym dzieciństwem.Tracą zdrowie
by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać
zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o
chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani
teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie
mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli...
Czasem oczekiwanie jest już miłością.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.