
(...) nabijając ludzi w butelkę, nie zmusisz ich, żeby cię ...
(...) nabijając ludzi w butelkę, nie zmusisz ich, żeby cię kochali.
Miłość matki jest mostem do wszystkiego, co dobre - teraz i w wieczności.
Każda wspólnie spędzona minuta była malutką wiecznością, idealnym światem.
Miłość bowiem wymaga bliskości osoby kochanej.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie
w twoim sercu, w tajemnicy przytulając cię, żebyś
był szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością. Ta druga
osoba nie musi być koło ciebie, żebyś ją czuł.
Prawdziwa miłość zakłada wolność. Wolność bycia sobą. Kiedy kochamy, nie jesteśmy zazdrośni, nie zmuszamy innych do zmiany, nie oczekujemy, że będą oni spełniać nasze oczekiwania. Prawdziwa miłość to akceptacja inności, to radość z obecności drugiego człowieka w naszym życiu.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się wspólnie w tym samym kierunku.
I kiedy już myślisz że to koniec... koniec miłości, koniec wspomnień... ruszasz do przodu, szukasz nowej miłości... nagle wszystko wraca i uświadamiasz sobie, że nadal potrafisz kochać... tylko nie tego którego byś chciała... tylko tego, o którym tak dzielnie usiłowałaś zapomnieć ...
Zastygam w oczekiwaniu, bojąc się, że mnie pocałuje, martwiąc się, że tego nie zrobi.
Miłość to jest coś więcej niż uczucie. To jest siła, która pozwala nam przetrwać najcięższe próby, znaleźć sens tam, gdzie go nie ma, i walczyć, kiedy wszystko jest przeciwko nam. Bez miłości jesteśmy niczym.
Z czasem miłość zmienia się: staje się bardziej miękka, bardziej rozciągliwa, prawie przezroczysta.
Czasami sprawia wrażenie waty, a potem jest znowu jak szkło.