Jeśli mógłbym śnić śniłbym tylko o tobie.
Jeśli mógłbym śnić śniłbym tylko o tobie.
Miłość znaczy, że nigdy nie musisz mówić „przepraszam”.
Dla niektórych miłość jest jak zakupy
w hipermarkecie – wybór towaru, na koniec kasa.
Młodości Bóg folguje, błędy starych karze zaraz, bo mieli czas nauczyć się.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że razem patrzy się w tym samym kierunku.
To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w serca drżeniu. W szczerości.
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nie pozna nas dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.
Nie zakochałam się w nim od razu. To był długi spacer przez wszystkie tajemnice. Zakochałam się w jego spojrzeniu, później w tym, jak cudownie przytula, a na końcu zrozumiałam, że nie chcę więcej całować innych ust.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.
Słowo "miłość" jest dziś dla chrześcijan przegraną bitwą, którą należy ponownie wygrać.