
W ostatecznym rozrachunku rodziną są ci, którzy cię kochają.
W ostatecznym rozrachunku rodziną są ci, którzy cię kochają.
Może kiedyś zrozumiesz, że
mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło...
Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie
się znajdują czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość.
Miłość to jest to, co daje nam rzeczywistość. To jest ta siła, która sprawia, że wszechświat istnieje. Miłość jest źródłem życia, które nas łączy wszystkich, niezależnie od naszych różnic. To jest nasza prawda i nasz cel. To jest niekończący się strumień siły życiowej.
Miłość jest najpiękniejszą rzeczą, jaką możemy doświadczyć. To największa tajemnica Wszechświata, tajemnica serca, która prowadzi nas do ostatecznej prawdy o naszej własnej istocie i o istocie wszechświata.
Nie mierzę głębokości mojej miłości do ciebie, zliczam tylko gwiazdy. W twoich oczach widzę naszą niewysłowioną miłość. W Twoim uśmiechu, widzę swoje szczęście.
Moim zdaniem najważniejsze jest pokrewieństwo dusz. Spotykasz się z kimś i natychmiast masz poczucie, że znasz się z nim od dawna. A potem, podczas życia razem i różnych przeciwności losu dowiadujesz się, czy możesz na tę kobietę liczyć, czy zawsze będzie stała za tobą murem. Oczywiście można do domu przyprowadzić lalkę barbie, żeby pachniała i bawiła się swoim wdziękiem. Ale to za mało na przyjaciela w podróży. Zresztą każda barbie z czasem traci blask.
I nagle w Twoim życiu pojawia się osoba, która nic od ciebie nie wymaga, wręcz przeciwnie, pragnie dać ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż ty możesz dać jej. Chce cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chce cię zmieniać bo ceni za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu chce ci coś dać, tak po prostu lubi z tobą rozmawiać i cię rozumie, tęskni, martwi się i troszczy, obiecuje że nigdy nie zostawi, nie skrzywdzi. I tak po prostu jest w twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to nie magia?
Nie istnieje miłość bez wolności i na odwrót. Tylko ten, kto czuje się wolny, kocha bezgranicznie. A ten, kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny.
Tam gdzie jest miłość, nie ma biedy.