Miłość kobiecie wchodzi przez uszy, a mężczyźnie przez oczy.
Miłość kobiecie wchodzi przez uszy, a mężczyźnie przez oczy.
Ludziom można dawać szansę, kilka szans, sto, dwieście. Ale przychodzi moment, kiedy wyczerpują się baterie. Padają akumulatory wiary, że coś się zmieni na lepsze. Wtedy dojrzewamy do tego, że kolejna szansa nie zmieni biegu rzeki, nie przemówi do serca.
Miłością trzeba się opiekować, tak jak swoim dzieckiem, żeby się nie zaziębiło, nie zwariowało, nie zgubiło się, nie rozchorowało, nie zobojętniało.
Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy tak beznadziejnie nieszczęśliwi jak wtedy, gdy straciliśmy przedmiot miłości.
Czasem wystarczy chwila, by zapomnieć
o całym życiu, czasem nie wystarczy życia,
by zapomnieć o jednej chwili.
''Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie”.
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
Kiedy kochasz, nie powinieneś mówić: 'Bóg jest w moim sercu', lecz raczej: 'Jestem w sercu Boga'. I nie sądź, że możesz kierować biegiem miłości, bo miłość, jeśli cię godna, sama kierować będzie twoim biegiem.
Kobieta chce być kochana bez powodu, bez dlaczego, dobrych manier, wdzięku, inteligencji, ale dlatego, że ona jest.
Miłość to nie jest coś, co jest i przechodzi, to jest coś, co stajesz się i jesteś. Miłość jest formą bycia, jesteś miłością, it is you, to, co dzięki niej wyrażasz. To jest nasz najgłębszy istnienie, to jest to, kim jesteśmy z natury.
Miłość nie polega na tym, że kogoś patrzy się na siebie nawzajem, tylko że razem w tym samym kierunku patrzy się w przyszłość.