
Wsuwam się w jego ramiona, czuję się tak, jakbym wracała ...
Wsuwam się w jego ramiona, czuję
się tak, jakbym wracała do domu...
Boję się Twojej miłości tej najprawdziwszej i innej
Tylko w miłości kompletne zero może być dla kogoś wszystkim.
Miłość jest rośliną, której czas dojrzewania przychodzi i przemija.
Miłość jest jak ogień; dla stałego płomienia potrzebna jest stała opieka.
Są trzy etapy miłości. Pierwszy etap polega na "Fajnie że jesteś dla mnie" (...) drugi etap miłości polega na "Dobrze, że jesteśmy razem"(...) i jest trzeci etap miłości, który polega na "Dobrze, że jestem dla Ciebie" i to jest prawdziwa miłość.
Nie ma takiego miejsca na świecie, w którym mogłabyś się przede mną ukryć. Obserwuję Cię.
Nie miłuję Cię za to, kim jesteś, ale za to, kim jestem kiedy jestem z Tobą. Nie miłuję Cię za Twój wygląd, ani za to, kim jesteś, ale za to, jak zmieniasz mój świat..
Zawsze tak jest. Ten, kogo chcesz mieć, nie chce ciebie, a ten, kogo nie chcesz, chce. To niemal niemożliwe, żeby dwie osoby jednocześnie chciały mieć siebie nawzajem. Zawsze jedno biega za drugim,
a kiedy się w końcu znudzi, to drugie często zaczyna się za nim uganiać. To, że dwoje ludzi ugania się za sobą nawzajem, dogania się i spotyka, to cud.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Pierwsze westchnienie miłości to ostatnie westchnienie rozumu.