
A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się ...
A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.
Może w innym czasie, innym miejscu, z innym bagażem doświadczeń, ewentualnie w innej rzeczywistości, znowu się spotkamy i przeżyjemy razem życie, które dzisiaj nas przerosło.
Ludzie spotykają się w różnych miejscach
i różnym czasie. Mijają, przechodzą. Czasem nic z tego nie wynika. Czasem wynika wszystko.
Mój związek z żoną pokazuje, że miłość nie zna granic. Nie trzeba być doskonałą osobą, żeby znaleźć doskonałą miłość. Przeszkodą w miłości są tylko defekty serca, nie defekty ciała.
Tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem PYK i już ich nie ma...
O miłości się nie mówi. Miłość się wyraża.
Słowem również, ale to jest tylko jedna z
rozlicznych manifestacji, manifestacja
słowna, i nie powiedziałbym, że najlepsza.
Nigdy nie odkryjemy, czy nasza miłość do drugiego człowieka jest darem danym nam, aby nas ocalić, czy jest to tylko łaska tymczasowa, jak światło pośród ciemności, które jedynie na chwilę oślepia nas, zanim zniknie na zawsze.
Jedyne czego naprawdę potrzebujesz w życiu to osoba, która potrzebuje Cię w swoim.
Bo nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Wam się wszystkim wydaje, że kobietę i miłość można zastąpić - głupio Wam się wydaje.
... zerwać jest najłatwiej. Na to nie trzeba wiele rozumu.
M.C.-Dla Beaty