Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez ...
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
Nie ma nic piękniejszego, niż moment, gdy rozstajesz się z osobą, którą kochasz, wiedząc, że zobaczysz ją za chwilę. Efekt ten jest porównywalny jedynie do późnej nocy spędzonej na rozmowach z nią, kiedy budzisz się o świcie, bo chcesz być z nią jeszcze chwilę.
Miłość otwiera nas na innych, na ich dobro i zło, na ich radość i nieszczęście. Miłość jest nieuniknionym ryzykiem, które musimy podjąć.
Jeśli kochasz jakiegoś mężczyznę, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobra dla Niego i że nie starczy Ci życia, by się nim nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz.
Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości.
Można uwieść mężczyznę, który ma żonę. Można uwieść mężczyznę, który ma kochankę. Ale nie można uwieść mężczyzny, który naprawdę kocha.
Łączyła nas siła, której nie potrafiłam opanować - nić, która związywała nasze dusze.
Przecież o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć...
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że się ją kocha całą sobą i wiedzieć, że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności.
Co do miłości, to jaki bym ja człowiek była, żebym nie kochała.
Miłość nie ma blonde. Ona zawsze jest taka sama. I nie ważne jak długo trwa. Ważne jak głęboko. Ta miłość, to tak jakby ktoś wlał w ciebie całe swoje życie w jednej sekundzie i ty musisz z tym żyć.