
Nie chcę być nie miły. Masz mnie. Kocham cię. Ale ...
Nie chcę być nie miły. Masz mnie. Kocham cię. Ale jestem okryty tajemnicą.
Dziś byli zgodni, ale z pewnością nadejdą
dni, gdy poróżnią ich gniewne słowa, albo
lodowate milczenie. Dni, kiedy ich miłość
będzie walczyła o przetrwanie jak ptak z
przetrąconym skrzydłem. Dni, kiedy porywczy
temperament Jane i flegmatyczna natura
Gabriela będą odpychały ich od siebie,
każąc wątpić w sens tego związku.
Czasami myślimy, że kogoś kochamy
i później na siłę staramy się wejść w tą miłość. Kończymy, bo okazuje się, że to wcale nie było to. Aż w końcu nadchodzi ten moment, w którym dociera do nas, że to właśnie było to, tylko nie do końca oswojone, niezupełnie otwarte, zbyt
mało nam znane. Dajcie sobie czas.
Odchodziłam od wielu ludzi, wiele razy. Chciałabym spotkać kogoś, przy kim będę chciała zostać. Nie odejść i ewentualnie wrócić. Zostać i czuć się na tyle bezpiecznie, żeby przestać uciekać.
Nie da się starać za dwoje. Można próbować i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Miłość to dziura w sercu.
Kto chce zdobyć człowieka, musi dać w zastaw swoje serce.
„Myślałem, że najgorsze w życiu, to być samotnym. Tak nie jest. Najgorsze w życiu to być z ludźmi, którzy sprawiają, że czujesz się samotny”.
Związek to nie jest status dla publicznej wiadomości, aby ludzie wiedzieli, iż jesteśmy zakochani. Związek to dwoje ludzi, którzy się kochają, potrafią przetrwać każdy kryzys. To połączenie miłości oraz przyjaźni. Akceptacja siebie wzajemnie.
Każda miłość, jeśli jest prawdziwa, powinna niszczyć poprzednią, porażać całego człowieka, tyranizować i żądać wyłączności.
Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku.