Miłość przywiązuje...
Miłość przywiązuje...
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Prawdziwa armia Kupidynów musiała najechać ten dom.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale że razem patrzymy w tym samym kierunku.
Życie jest tylko chwilą chcesz coś zmienić ułożyć w jedność duszy która walczy a mimo wszystko znajdzie się ktoś co wszystko zniszczy...
Nie chcę ideału. Chcę człowieka
z rysami, wadami, bliznami.
Z doświadczeniami. Żeby móc
je zrozumieć, zaakceptować i
pokochać. Niektóre wyeliminować.
Człowieka jednocześnie identycznie
postępującego ze mną i moimi
niedoskonałościami.
Miłość to nie tylko uczucie, to także decyzja, decyzja o budowaniu, tworzeniu, szanowaniu i ulepszaniu, nie tylko samego siebie, ale przede wszystkim drugiego człowieka.
“(...) bo nie ma na świecie mienia większego niż mieć siebie nawzajem...
nie ma lepszego miejsca niż obok.
Miłość jest jak ogień; dla stałego płomienia potrzebna jest stała opieka.
Mała rada dla zazdrosnych mężczyzn: "Jeśli ona chce tylko Ciebie, nie martw się o to kto chce ją".
Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, to znaczy patrzeć wspólnie w tym samym kierunku. Ona jest zawsze świeża. W miłości zawsze jest trochę niewiedzy.