
Najmniej odporni jesteśmy na ciosy tych, których kochamy.
Najmniej odporni jesteśmy na ciosy tych, których kochamy.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale że patrzymy razem w tym samym kierunku.
A miłość? Jeszcze jeden nałóg młodości,
ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości.
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
Miłość nie jest skarbem, który się posiadło, lecz obustronnym zobowiązaniem.
Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną.
Gdzie kochać nie można, tam należy mijać!
Tak naprawdę chodzi o codzienność. O herbatę wypitą w spokoju rano. O wspólnie zjedzoną kolację. O to, kto wstawi pranie. O kupno soczystych, słodkich pomarańczy. O makaron z serem i brokułami. O własną hodowlę ziół na balkonie. Poranne przytulenie. Trzymanie się za dłonie. Nową, różową szminkę. Delikatne promienie słońca na skórze. Planowanie wakacyjnych podróży. Każdy z nas chce być wielki, wiele osiągnąć, przeżyć jak najwięcej. Czujemy niedosyt, lecz to nie o to chodzi. Nie chodzi o to, by być w życiu najlepszym. Chodzi o to, by jak najlepiej przeżywać dni, które jeszcze są przed nami.
Nie wierzę w brak czasu. Zawsze
jest czas na ten krótki błysk, na
ten znak: jesteś dla mnie ważna.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Boże, w dobroci nigdy nieprzebrany,Żadnym językiem niewypowiedziany,Ty jesteś godzien wszelakiej miłości,Poszanowania, chwały, uczciwości.