
Miłością jest, że ty jesteś tym nożem, którym ja grzebię ...
Miłością jest, że ty jesteś tym nożem, którym ja grzebię w sobie.
Tak, martwię się o Ciebie.
Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie
w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej niż na swoim.
Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości.
Póki go kochałam, to tak cudownie poprawiał włosy. Nagle patrzę: Jezu, jak on głupio poprawia te włosy.
Pamiętam teraz słowa babci, która mówiła, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody...i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu.
Kto komu ma dać miłość, jeżeli każdy jej potrzebuje? A jeżeli potrzebuje, to przecież znaczy, że jej nie ma. A jeżeli jej nie ma,
to jej nie może dać. Co może wlać próżne do pustego i odwrotnie?
Największe szczęście w życiu to pewność, że jesteśmy kochani ze względu na nas samych, albo raczej pomimo nas samych.
Największy prezent dostajesz wtedy, kiedy ktoś postanowi podarować Ci pół godziny, godzinę, albo całe popołudnie i ten czas jest tylko dla Ciebie. (John Marsden)
Długi most miłości do Boga idzie do brzegu wieczności tylko przez kolejne, najbliższe filary, przez miłość bliźniego.
Czasem wystarczy chwila, by zapomnieć o całym życiu, czasem nie wystarczy życia, by zapomnieć o jednej chwili.
"Umarłem przez ciebie,
Chociaż właśnie dla ciebie tak pragnąłem żyć."