
To niesamowite, ile rzeczy musi się wydarzyć, żeby dwie osoby ...
To niesamowite, ile rzeczy musi się wydarzyć, żeby dwie osoby mogły się spotkać.
Czemu cierpimy tak przez milosc czemu? przeciez jestesmy tylko ludzmi i pragniemy szczescia, czemu milosc tak rani ludzi no czemu? co my takiego robimy ze jestesmy tak ranieni przez milosc.. no co? czlowiek ktory kocha szanuje pomaga cierpi najbardziej, ale czemu no czemu? czemu ci ktorzy klamia traktuja innych jak szmaty zyja szczesliwie i sa kochani?? no czemu?
Od chwili gdy poznałem,że Bóg jest, nie mogę Go nie kochać.
Znajdź kogoś, kto nie boi się przyznać, że tęskni. Kogoś, kto wie, że nie jesteś idealna, ale traktuje Cię tak, jakbyś taka była. Kogoś, dla kogo największym lękiem jest utrata Ciebie. Kogoś, kto całkowicie odda Ci serducho i kto będzie mówił "Kocham Cię" i naprawdę miał to na myśli, naprawdę będzie to czuł... I w końcu co najważniejsze, znajdź kogoś, kto będzie szczęśliwy budząc się przy Tobie każdego dnia i mimo upływu lat, zmarszczek i siwych włosów będzie Cię kochał z każdym dniem coraz mocniej...
Jedni ludzie potrafią rozmawiać, podnieść do góry twój nastrój, zasunąć ci pięknego kopa w duszę, podarować uśmiech, dobro, czas. Inni potrafią cię wyprowadzić z równowagi, doprowadzić do szału, zaprowadzić do diabła, wyssać energię, a nastrój spie*dolić. Otaczaj się tymi pierwszymi. (Kaja Kowalewska)
Nie odkryłem, aż do tego dnia, że to właśnie śmierć sprawia, że najbardziej kochamy życie. Że życie jest kruche, jak rozkwitające róże, że to życie jest krótkie jak błyskawica w ciemnościach, mija, mamy tylko teraz, tylko już teraz.
Miłość to najważniejsza magia.
Możesz mnie nienawidzić, byle byś mnie kochał.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale razem w tę samą stronę. Miłość ma swe korzenie w sercu, a serce jest symbolem, który wykracza poza zmysłowe postrzeganie świata.
Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, kurwa, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać. Ot, nie przymierzając, możemy z rana wpaść pod samochód. Możemy? No możemy i to bardzo realne zagrożenie. Tylko czy z tego powodu siedzimy w domu i się zamartwiamy? Czy może jednak podejmujemy to ryzyko i jednak z tego domu wychodzimy?