Dobrze kochać się można tylko z miłości, nigdy dla pieniędzy!
Dobrze kochać się można tylko z miłości, nigdy dla pieniędzy!
A Kiedy zapytali ją o imię chłopaka, który bardzo ją zranił, oraz o imię tego, którego bardzo kocha, głos jej się załamał.
Dlaczego?
Bo bolało ją to, że na te pytania musiała odpowiedzieć tak samo.
Ja poczekam jeszcze na swoją miłość. Może przyjedzie następnym pociągiem? Albo jeszcze późniejszym? A może nie przyjedzie wcale? Nie szkodzi, mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi, które nie przywożą nikogo.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale że patrzymy razem w tym samym kierunku.
Miłość jest tyranem, wiesz? Nie da się jej uniknąć ani utrzymać na dystans. Przybywa albo wraca, albo też zstępuje, wszystko jedno, i właściwie możemy tylko podnieść ręce do góry i być dobrej myśli, prawda?
Pachniało mi dziś Tobą. Twoją obecnością.
Tym, że jesteś i nie znikałeś. O starych dniach,
kiedy byłeś tylko ty. Pachniało mi dziś Tobą.
Może to ten szampon. Mój lub Twój. Byliśmy tylko my.
Pachniało mi dzisiaj Tobą. Pachniało mi dzisiaj nami.
Rozsądny mąż, jak marynarz
podczas burzy, zwija żagle,
czeka, żywi nadzieję, a sztormy
nie przeszkadzają mu kochać morza.
Ogród miłości wyrasta w sercu babci.
Szczęściem dla mężczyzny jest świadomość, że kiedy wraca wieczorem do domu, ukochana nasłuchuje jego kroków.
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba.I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie spotkało się osobę na którą czekało się od urodzenia.
Tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem PYK i już ich nie ma...