
Gdy znajdę w sobie choć jeden akt miłości, już nie ...
Gdy znajdę w sobie choć jeden akt miłości, już nie jestem nędzą.
To bars AND melody, a nie bars OR melody. A kto nie kocha ich tak samo, nie jest BAMBINO
Miłość to nie to, co oczekujemy dostać, lecz to, co planujemy dać. To nie obraz, który widzimy, lecz uczucie, które odczuwamy. To nie słowa, które słyszymy, lecz cisza, którą rozumiemy.
Miłość bywa taka nierozsądna. Ta prawdziwa przychodzi nieproszona
i zamiast cichutko zapukać, wlatuje jak burza, czyniąc spustoszenie nie tylko w sercu, ale i w psychice.
Prawdziwa miłość zawsze milczy: wyrazem prawdy są czyny, nie słowa.
Człowiek powinien mieć takiego swojego człowieka. Do kochania, do przytulania. Na spacer i żeby napić się herbaty w chłodny wieczór. Powinien mieć takiego "swojaka", któremu powierzy tajemnice, rozterki, podzieli z nim radość i łzy. Człowiek powinien mieć do kogo otworzyć usta i serce. Wtedy to życie ma sens.
CZYTAJCIE :
Otchłanna dalekość, taka zimna i bezwładna.
To, co zamarza... wkońcu zastyga w bezruchu.
Więc brońmy się!
Módlmy się tymi słowami:
-Wszystko co pęikne, jest niekończące się.
Najcenniejsze są ludzkie dusze.
A chwila? Każda kolejna się zmienia...
Nigdy nie jest tak samo jak przed chwilą.
Bo życie toczy się do przodu.
W takim przypadku mówi się, "Nic nie trwa wiecznie"...
Ale ludzka dusza ma nadludzką moc,
Ona umie wsłuchać się w ciszę...
a wtedy, każdy czuje tylko miłość. Zachwycające prawda ?
Milość zawsze daje ciepło , jakakolwiek by nie była,
tylko trzeba ją dostrzec na ślepo, tak jak zrobiło się
to przed chwilą.
Doceńmy!
... są rzeczy, które jednak nigdy się nie kończą.
A w atmosferze krążą...
"Dusza ludzka jest nieśmiertelna".
Ponieważ czas nie istnieje, my przemijamy.
I kiedy tak przemijamy, kiedy zmieniamy się, nadchodzi godzina rozstania.
Kochać, to znaczy widzieć człowieka takim, jakim Bóg go chciał. Każda miłość, która nie jest naprawdę kochaniem człowieka, jest zdradą tajemnicy człowieka.
W miłości jak w rybołówstwie:jedną siecią wszystkich gatunków ryb łowić nie można.
Największym grzechem w miłości i związku jest zaniedbanie. Ono jest początkiem wszelkich problemów, a często i początkiem... końca.