
Żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia ...
Żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra, musisz ją kochać naprawdę.
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
Jeśli kochasz jakiegoś mężczyznę, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobra dla Niego i że nie starczy Ci życia, by się nim nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz.
Nie ma całkiem bezinteresownej miłości. Choćby to było znikome,
to przecież zawsze oczekujemy czegoś w zamian za to, co dajemy.
Tylko wtedy, gdy dajesz miłość, dostaniesz więcej niż to, co już posiadasz.
Miłość jest jak alkohol do rąk - dezynfekuje, ale nie zawsze wystarcza. Czasami chcesz coś więcej - musisz ją poczuć, dotknąć, zatrzymać jej uciekający oddech. Miłość jest jak alkohol - tylko zawsze za mało.
Miłość jest rzeczą wcale niebanalną, jest mądrześcią serca i drogą do poznania drugiego człowieka, jest mostem łączącym wzajemnie odseparowane wyspy jaźni.
- Jesteś szczęśliwy?
- Czy jestem szczęśliwy. To dobre pytanie.
- ......
- Jak jest ze mną to jestem.
- Co to znaczy, a co się dzieje jak nie jej ma?
- To wypalam paczkę papierosów, nie mogę nic robić i idę spać żeby nie myśleć...., a rano znowu myślę o niej.
Miłość, to nie tylko piękne słowa i gesty, ale przede wszystkim drobne czyny, które podejmujemy każdego dnia. To troska o drugą osobę, szacunek i zrozumienie. Bez nich miłość nie ma sensu.
Cierpienie, które miłość powoduje, jest niczym w porównaniu do radości, którą daje