
Najgłębszym wyrazem prawdziwej miłości bliźniego jest troska o jego zbawienie ...
Najgłębszym wyrazem prawdziwej miłości bliźniego jest troska o jego zbawienie wieczne.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość– te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
Wierni znają tylko trywialną stronę miłości:
niewierni znają jej tragedię.
NOW OR NEVER
MAKE A CHOICE
Gdy ktoś mówi ci, że nie kocha, pozwól mu odejść. Gdy czujesz to ty, odejdź sama. Nie szukaj racjonalnych argumentów, bo może ich nie być. Nie szukaj winy. Nie próbuj zrozumieć, kto jak i dlaczego. Zrozumienie przyjdzie potem. Albo też nie przyjdzie nigdy. Szanuj swoje uczucia i innych. Albo szanuj ich brak. I jednego bądź pewna – brak miłości w miłości, to najgorszy z możliwych kompromisów. Nigdy nie stawiaj na równi pozytywki z Jingle Bells z rytmem swojego serca. To zupełnie inne melodie. Jeszcze będziesz kochać.
Nasze matki są skazane na nas, niezależnie od wszystkiego!
Na dobre, na złe, na czarne,
na białe, na zawsze!
Kochające serce zawsze jest młode.
Chciałbym tak pić z Tobą lampkę wina po ciężkim dniu, oglądać tandetne filmy z Twoją głową na moich kolanach. Wyjeżdżać do rodziny we dwójkę, a potem na wspólne wakacje co roku. Tak z Tobą żyć, ustabilizować się na tyle, żeby co dzień widzieć Twoje oczy i patrzeć na nie i doceniać, że zgodziły się przyjąć moje na zawsze.
Może to właśnie oznaczało miłość
- poświęcenie i bezinteresowność.
Nieistotne były serca, kwiaty i szczęśliwe
zakończenia, ale świadomość, że czyjeś
dobro jest ważniejsze od twojego.
Po prostu nie biegaj za ludźmi, nie muszą Cię lubić. Ci, którzy pasują do Ciebie znajdą Cię i zostaną.
Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd, przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.