
Nie ma maski, która by mogła ukryć miłość tam, gdzie ...
Nie ma maski, która by mogła ukryć miłość tam, gdzie ona jest, ani udać ją tam, gdzie jej nie ma.
Dwa i pół tysiąca lat temu pewien Hindus, zwany później oświeconym, wytłumaczył nam coś oczywistego,
że "nienawiść rodzi tylko nienawiść" i że "nienawiść można zwalczyć jedynie miłością". Niewielu go posłuchało. Może najwyższy
czas to zrobić.
Miłość, podobnie jak życie, nie jest wygodnym i spokojnym stanem, lecz wielką i wspaniałą przygodą.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.
Miłość musi rozkwitnąć, nim zwiędnie.
Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu, ale Ty decydujesz kto w nim zostaje.
Miłość jest rośliną, której czas dojrzewania przychodzi i przemija.
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
Ciemność nie powinna mnie obchodzić, póki noszę serce w sobie.
Nie sztuką jest być z byle kim. Sztuką jest długo szukać, aż znajdzie się swój ideał i zatrzyma na zawsze.
Miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. Ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia, kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza.