"Nie jesteś świadoma jak zwykłe słowa potrafią boleć."
"Nie jesteś świadoma jak zwykłe słowa potrafią boleć."
Miłość, która jest gotowa
nawet oddać życie, nie zginie.
Uratowałeś mnie, wiesz? Pokazałeś, jak cieszyć się każdą sekundą i brać z życia więcej, niż chce nam dać. Pokazałeś mi wszystko, jak marzyć, wierzyć, walczyć i jak kochać. Byłeś tuż obok kiedy byłam słaba i dawałeś wolność, kiedy chciałam być silna. Pozwoliłeś odnaleźć spokój w swoich zamkniętych ramionach i byłeś wszystkim, o czym wcześniej nie potrafiłam nawet marzyć.
Nie ufajcie miłości, która przychodzi zbyt łatwo; nie ufajcie miłości, która zbyt mocno pożąda spełnienia. Prawdziwa miłość to ta, która męczy się i cierpi, ale gotowa jest cierpieć i męczyć się dalej, bo bez tej miłości życie jest puste i bez sensu.
Gdy nie ma miłość i nie ma czułości.
Miłość to nie tylko uczucie, to także decyzja. Decyzja o tym, że widzisz w tej osobie wszystko, co najlepsze, a resztę chcesz razem z nią udoskonalić.
Miłość ci wszystko wybaczy.
Chciałbym tak pić z Tobą lampkę wina po ciężkim dniu, oglądać tandetne filmy z Twoją głową na moich kolanach. Wyjeżdżać do rodziny we dwójkę, a potem na wspólne wakacje co roku. Tak z Tobą żyć, ustabilizować się na tyle, żeby co dzień widzieć Twoje oczy i patrzeć na nie i doceniać, że zgodziły się przyjąć moje na zawsze.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał,stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
W dojrzałym związku pojawia się spokój, pewność i duma z partnera. Z tego, co on robi, jaki jest, co mówi. Pojawia się wtedy we mnie pewien niezwykły rodzaj wibracji: to jest mój człowiek. Ten, o którym można marzyć, jest mój. Pierwsza namiętność przemienia się w coś, co nazwałabym ciepłem, przywiązaniem i uspokojeniem, poczuciem bezpieczeństwa i przyjemnością. On jest tylko dla mnie, ja tylko dla niego.
A gdy serce Twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto