
To nieprawda, że od miłości jest blisko do nienawiści. Rozdziela ...
To nieprawda, że od miłości jest blisko do nienawiści. Rozdziela je chiński mur z wartownikami co 5 metrów.
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? [...] Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. Pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruję. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko.
Skrzywdziłem Cię. Patrzyłem na Ciebie, widziałem Cię. Mówiłaś do mnie. Jedyne co pamiętam, to wilgotny tusz na Twoich policzkach i problemy z pobieraniem powietrza. Byłem idiotą. Przepuściłem przez palce kobietę mojego życia.
Największa jest miłość matki,
druga – psa, trzecia – kochanki.
Prawdziwa miłość jest jak duch: każdy o niej mówi, ale niewielu spotkało się z nią twarzą w twarz.
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie oczekuje cudu.
W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść
I marzyć cicho o nieznanym bycie,
W którym byś była moją samotnością,
I w noc tę prześnić całe moje życie.
Miłość to trucizna.
Jej smak jest słodki, ale zabije cię niezawodnie.
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie oczekuje cudu.
Uważaj na znajomości, które zaczynają się od głowy. O tych zapoczątkowanych fascynacją seksualną można szybko zapomnieć. O tych, które zaczynają się od rozmów, wymiany myśli i emocji, możesz nigdy nie zapomnieć.
Będziemy się mijać bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze.