Wielka miłość rodzi się z nieobecności.
Wielka miłość rodzi się z nieobecności.
„Za kogo warto wyjść za mąż? Za przyjaciela. Za faceta, z którym płacze się ze śmiechu. Za mężczyznę, przy którym bycie słabą, chorą i nieatrakcyjną to nie wstyd. Za kogoś, kto gra do jednej bramki, ma podobne marzenia, a jak nie ma – to wspiera. Za mądrego człowieka, któremu się ufa. Ale chyba najważniejsze, bo ważniejsze nawet od seksu, jest to, by się po prostu szalenie lubić. By lubić spędzać ze sobą czas. Takiego męża Wam życzę, dziewczyny! Jesli podczas przysięgi małżenskiej chce Ci się płakać, bo Twoje życie się kończy – wiej!”
Żeby znaleźć kogoś, kto naprawdę cię rozumie, trzeba mieć farta, ale potem wszystko zależy od ciebie. Jeśli pokazujesz ludziom, że są dla ciebie ważni, zapamiętają to.
Miłość to nie tylko związane ręce, to także związane dusze. Miłość to nie tylko wiara w kogoś, to także wiara w siebie. Miłość to nie tylko cień, to także światło. Miłość to nie tylko szczęście, to także ból. Ale to przez ten ból, zrozumiesz prawdziwe znaczenie szczęścia.
Zawsze warto walczyć o to, co się kocha i o tych, których się kocha.
Niesłychanym komfortem w związku jest nie musieć kłamać.
Istnieje tylko jedna miłość i tysiąc jej rozmaitych kopii.
To miłość każe mi pamiętać, że tylko miłość czyni mnie świadomym.
W życiu nie chodzi o to, aby żyć na wysoki połysk: wygodnie, luksusowo, the best. Nie chodzi o eleganckie knajpy i najlepsze zakupy. O metki na ciuchach, dyndałki, wypasione fury, laptopy i smartfony. W życiu chodzi o ciepłą dłoń po ciężkim dniu, o wsparcie, siłę. O wspólną energię, drogę, herbatę, miłość. O kieliszek wina i emocji. Toast na szczęście. W życiu chodzi o to, aby mieć się do kogo odezwać. Aby mieć z kim milczeć. (Kaja Kowalewska)
Miłość nie jest towarem, nie można jej kupić, nie można jej sprzedać, ale jej brak czyni człowieka strasznie biednym.
Miłość jest poszanowaniem życia we wszystkich przejawach.