
Idealna kobieta to taka z którą pośmiejesz się jak z ...
Idealna kobieta to taka z którą pośmiejesz się jak z kumplem, której zwierzysz się jak przyjacielowi i którą będziesz kochał jak kochankę.
Kocham cię nie za to, kim jesteś, lecz za to, kim jestem, gdy jestem z tobą. Zakładam, że jesteś odpowiedzialny za to, co najcenniejsze we mnie. Akceptuję cię takim, jakim jesteś, bo część twojej prawdy jest moją prawdą. Ale nie zamykam się na cokolwiek nowego, bo moja prawda nie jest jedyną prawdą.
Miłość to nie tylko uczucie, to też decyzja, to obietnica, to pragnienie bycia dla kogoś wsparciem, schronieniem, ukojeniem. To pragnienie docenienia drugiego człowieka, dostrzeżenia jego piękna, unikalności, to pragnienie dzielenia swojego czasu, swojego życia, swoich marzeń.
A zatem patrzymy na siebie z oddali
i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej
ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.
Nigdy nie mówimy ludziom, że ich kochamy, bo głupio się nam wydaje, że będą z nami zawsze.
Nie kochaj mnie za pięknie pomalowane, długie rzęsy - kochaj mnie za oczy, te zapłakane, czy te zaspane. Nie kochaj mnie za loczki - kochaj mnie za naturalny nieład na głowie. Nie kochaj mnie za wygląd na imprezie - kochaj mnie za twoją za dużą bluzę, gdy siedzę w domu. Nie kochaj mnie za słodkie słówka - kochaj mnie za 'k**wa', które podobno tak fajnie przeciągam. Nie kochaj mnie za kobiecość i klasę na kameralnym przyjęciu - kochaj mnie za tańczenie w deszczu, z butelką wódki. Nie kochaj mnie za to jaka bywam - a za to jaka jestem.
Brak miłości i pieniędzy są powodem wszystkich naszych wykroczeń.
Najpiękniejszy jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie jeśli jest to człowiek, który ukradł Ci chociaż odrobinę wnętrza.
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
-To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
A miłość? Jeszcze jeden nałóg młodości,
ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości.
Miłość jest pacierzem ciepła, które topi chłodne usposobienie, zmusza do wyjścia z siebie i zanurza w drugim człowieku