
Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? Bo są sobą nikogo nie udają ...
Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? Bo są sobą nikogo nie udają robią co chcą i dlatego dostają to co najlepsze od życia - dokładnie to, co sobie wymarzą i wybiorą.
Nie jestem głupią romantyczką. Nie chcę niebios ani spadających gwiazd. Nie chcę kamieni szlachetnych ani złota. Już mam te rzeczy. Chcę ... pewnej ręki. Dobrej duszy. Chcę zasnąć i obudzić się wiedząc, że moje serce jest bezpieczne. Chcę kochać i być kochana.
I ta świadomość, że nie chcesz już innych ramion, innych ust, innych słów, innych snów. Ta pewność, że nie chcesz innego uśmiechu o poranku. Kiedy już wiesz, że chcesz czekać tylko na jego powrót z pracy, nikogo innego, tylko w niego wtulona chcesz spokojnie zasnąć. Chcesz tylko jego...
W miłości najtrudniej jest zasłużyć na tę miłość. Najtrudniej zdobyć zaufanie Kobiety, a to fundament związku. Dopiero potem możesz ją uszczęśliwiać, zaskakiwać, rozpieszczać... Jeśli nie ma zaufania, jesteś tylko sympatycznym bawidamkiem.
Miłość to nie jest rzecz, którą można zobaczyć oczami. To jest rzecz, którą można zrozumieć jedynie sercem. To jest jak powietrze. Nie możemy go zobaczyć, ale zawsze czujemy jego obecność.
Miłość, która jest gotowa
nawet oddać życie, nie zginie.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Przyjaciele mogą sobie pomagać. Prawdziwy przyjaciel jednak to ktoś przy kim możesz być całkowicie wolnym, być sobą i czuć. Albo, nie czuć nic. Akceptuje wszystko cokolwiek odczuwasz w danej chwili. Na tym właśnie polega prawdziwa miłość – pozwolić komuś być tym kim naprawdę jest.
Twoja miłość jest bezcenną walutą.
Pod wieczór życia będą sądzić cię z miłości.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.