
Młodości Bóg folguje, błędy starych karze zaraz, bo mieli czas ...
Młodości Bóg folguje, błędy starych karze zaraz, bo mieli czas nauczyć się.
Zrezygnowałem z Ciebie...
Miłość przemija. Moja przeminęła.
Nie mieli facebooka, nie mieli komórek, więc okoliczności na nich wymuszały to, że musieli być ze sobą, żeby porozmawiać, żeby się poczuć, żeby się zakochać, znienawidzić. Oni musieli się dotknąć i trochę po obcować ze sobą, no a my... my niekoniecznie już musimy.
Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, płacz dziecka, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i, przyczajona czeka cichutko na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha.
Chciałem ją pocieszyć, ale nikt nie jest w stanie pocieszyć kobiety, która nie była nigdy kochana.
Jeśli Cię kocha, moja droga, lubi wszystko to, co ty. To właśnie miłość.
What is love?The need to escape from oneselfco to jest miłość?Potrzeba ucieczki od samego siebie.
W jeden dzień siostry z losu się poczęły.Miłość i Śmierć.
Póki go kochałam, to tak cudownie poprawiał włosy. Nagle patrzę: Jezu, jak on głupio poprawia te włosy.
Ile setek lub tysięcy wzajemnych muśnięć palcami potrzeba, żeby się kochać? Dlaczego w ogóle ludzie się kochają?
Tęsknię jak się tęskni za krępą wiosną, za bliznowacym lękiem lisią krzewinkę. O miłość bez deskryptu płaczesz, jeszcze dobrze nie zmęczona