-Czasem-mówi Tobias, obejmując mnie ramieniem-ludzie po prostu chcą się czuć ...
-Czasem-mówi Tobias, obejmując mnie ramieniem-ludzie po prostu chcą się czuć szczęśliwi, nawet jeśli to złudzenie
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na silę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, że warto było czekać.
Związek jest po to aby wznosić, nie dołować. I nie mówię tu o stwarzaniu fałszywych złudzeń typu: możesz być najlepszy. Chodzi o słowo „spróbuj”. Chodzi o moment, kiedy ty jesteś już bliski rzucenia wszystkiego a ta druga osoba podchodzi do ciebie i mówi: zrób to jeszcze raz. Dla siebie. Związki są po to aby ta druga osoba nas wspierała i motywowała do tego, abyśmy byli lepsi. Abyśmy budowali swój świat, a nie marnowali. Bądź z kimś kto cię uskrzydla, a nie wiąże ci jaja w supeł.
Możesz pamiętać piękną twarz przez wiele dni, ale piękną duszę zapamiętasz na całe życie.
Dlaczego zakładamy, że wszelkie związki prowadzą do ustatkowania się. Poczekaj na kogoś, kto nie pozwoli, żeby życie Ci uciekło, kto rzuci Ci wyzwanie i cierpliwie poprowadzi poprzez Twoje marzenia. Kogoś spontanicznego, z kim możesz się zatracić w tym świecie. Związek z odpowiednią osobą to wolność, a nie ograniczenie.
Pewnego dnia znajdziesz wiernego, kochającego, troskliwego człowieka, który nie dba o to co na zewnątrz, bo potrafi dostrzec wszystko to, co ukryte tam gdzie wzrok nie sięga. Będzie na dobranoc i dzień dobry, zapyta czy już jadłeś i czy wszystko w porządku. I to będzie, ten na którego, było warto czekać. (autor: Ona & On)
Połączyła ich miłość, bo tylko ona jest zdolna trwale związać dwoje ludzi.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.
Jeśli się kogoś kocha, to jest się z nim zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze.
Ktoś, kto Cię prawdziwie kocha nigdy nie odejdzie. Nawet jeśli istnieją tysiące powodów, aby się poddać, znajdzie jeden powód, dla którego warto zostać.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny. Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.