
Nie rań serca, co Cię kocha, bo miłości krótki czas. ...
Nie rań serca, co Cię kocha, bo miłości krótki czas. Kochać można w życiu często, lecz prawdziwie tylko raz.
Miłość nie ma blonde. Ona zawsze jest taka sama. I nie ważne jak długo trwa. Ważne jak głęboko. Ta miłość, to tak jakby ktoś wlał w ciebie całe swoje życie w jednej sekundzie i ty musisz z tym żyć.
Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać kiedy tylko chcesz.
Może gdybyś był motylem w mej dłoni chociaż jeden dzień, chociaż jedną noc...
W związku trzeba iść na kompromisy ale w miłości nigdy. Albo jesteśmy dla siebie najważniejsi albo nie ma nas. Albo robimy to na sto procent, albo wcale. I nawet jeśli długo czekasz, pamiętaj, na najlepsze zawsze trzeba poczekać. Byle co może wziąć każdy. A Ty musisz wierzyć, że zasługujesz na więcej.
Jesteś uwięziony między tym co czujesz.
Nie ma głębi serca, która by nie była odbiciem nieskończoności, której nie można zrozumieć, ani pojąć umysłem, lecz tylko sercem. Miłość jest najdoskonalszym odkryciem tej nieskończoności.
- Jesteś szczęśliwy?
- Czy jestem szczęśliwy. To dobre pytanie.
- ......
- Jak jest ze mną to jestem.
- Co to znaczy, a co się dzieje jak nie jej ma?
- To wypalam paczkę papierosów, nie mogę nic robić i idę spać żeby nie myśleć...., a rano znowu myślę o niej.
Myślę, że bez uczucia miłości i więzi z innymi ludźmi życie staje się bardzo ciężkie.
Kiedy coś trzeba ukrywać, oszukiwać, zamyka się furtkę szczerości, tak ważnej w miłości. Zaczyna się lawirowanie i związek martwieje. Staje się fasadą. Niewiele się w życiu uczę, ale to akurat dotarło do mnie wyraźnie.
Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.