
A kiedy zaczęło się ściemniać, wskazałeś na niebo i powiedziałeś ...
A kiedy zaczęło się ściemniać, wskazałeś na niebo i powiedziałeś mi, że gwiazd jest tyle, ile rzeczy, które we mnie kochasz.
Jedynie sercem można wszystko jasno poznać.
To co najważniejsze skrywa się przed wzrokiem.
Przytuliłem Ją, a Ona zadaje mi pytanie:
- dlaczego mnie kochasz?
- a dlaczego świeci słońce, Mała?
- bo tak musi być
- no właśnie.
Nie po to się żyje razem, żeby się sprawdzić, tylko żeby się wspomagać i chronić nawzajem swoje bolesne miejsca.
Bo miłość to prawdziwe przekleństwo. To pozbawienie rozumu. Właśnie dlatego jest tak piękna i jednocześnie tak przerażająca.
Miłość - to największe manko naszego wieku.
Miłość niejedno ma imię.
Mamy chronić się nawzajem,
ale nie przed wszystkim. Nie przed prawdą. Oto co znaczy kogoś kochać, ale pozwolić mu być sobą.
Kiedy posiwieją nam włosy, pozostanie nam siostrzana miłość.
Dobrze jest miłować, ale jeszcze lepiej miłować służąc. Kochaj i służ - to jest najlepsze! Bądź ludzki i bądź chrześcijaninem! Bądź tym, czym Bóg jest dla ludzi!
Nie odkryłem, aż do tego dnia, że to właśnie śmierć sprawia, że najbardziej kochamy życie. Że życie jest kruche, jak rozkwitające róże, że to życie jest krótkie jak błyskawica w ciemnościach, mija, mamy tylko teraz, tylko już teraz.