Traktujmy swoją drugą połówkę tak, jak sami byśmy chcieli być ...
Traktujmy swoją drugą połówkę tak, jak sami byśmy chcieli być traktowani..
Nie wystarczy kogoś kochać. Trzeba kochać odważnie. Trzeba tak kochać, aby nic nie mogło zabić tej miłości, ani złoczyńca, ani niecny zamysł, ani prawo - boskie czy ziemskie, nic.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale na to, że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Każdy mężczyzna, każda kobieta
ma słabość do jednej osoby na całym
świecie. Gdyby ona zadzwoniła i
powiedziała: “Przyjedź do mnie, chcę
być z tobą” zerwałbym się z końca świata,
aby to zrobić. Aby z nią być.
Nie można kochać wszystkich najbardziej.
Jeśli nie będziesz miłował, nie będziesz żył; jeśli naprawdę i konsekwentnie ukochasz, zabiją cię.
Z czasem miłość zmienia się: staje się bardziej miękka, bardziej rozciągliwa, prawie przezroczysta.
Czasami sprawia wrażenie waty, a potem jest znowu jak szkło.
Miłość winna się nasilać, z im większym złem się spotyka.
Z czasem zrozumiesz, że są ludzie którzy będą z Tobą, ponieważ jesteś taki jaki jesteś, a także są ludzie, którzy odejdą od Ciebie, ponieważ nie zechcesz być taki jak oni.
Poranny sms to nie tylko zwykłe "dzień dobry", bo za tą wiadomością kryje się ta najważniejsza: "myślę o Tobie, kiedy się obudzę".
Pamiętam teraz słowa babci, która mówiła, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody...i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu.