Popełniłam błąd,który trudno będzie naprawić a może nawet mi tego ...
Popełniłam błąd,który trudno będzie naprawić a może nawet mi tego nie wybaczy.
Przy tobie jakoś tak się uspokajam. Nie wiem, jak to się dzieje… ale w twoim towarzystwie czuję się swobodnie i dobrze się bawię. Dlatego chciałbym dalej się z tobą spotykać. Jeżeli znów coś cię będzie martwiło, zawsze cię wysłucham… o ile będziesz chciał mi o tym opowiedzieć. -Kou Yoneda "NightS"
Miłość to jest to, co daje nam rzeczywistość. To jest ta siła, która sprawia, że wszechświat istnieje. Miłość jest źródłem życia, które nas łączy wszystkich, niezależnie od naszych różnic. To jest nasza prawda i nasz cel. To jest niekończący się strumień siły życiowej.
Nieraz miłość jest jak labirynt. Idziesz przez niego z tą ukochaną osobą, a wszystkie drogi wydają się świetliste, proste do przejścia. Razem zawsze znajdziecie właściwą drogę. Gdy ona zostawia Cię w pewnym momencie pojawia się ciemność. Idziesz sam i co chwilę napotykasz ściany przed sobą. Cofasz się, błądzisz, czujesz się zagubiony. Nagle ją spotykasz, uśmiecha się, promienieje lecz idzie z kimś innym a na Ciebie nawet nie spojrzy. Siadasz na ziemi i nie chcesz już iść dalej bez niej. Musi minąć wiele czasu żeby się podnieść i ruszyć dalej chociaż wiesz że będzie ciężko.
Chciałbym spędzić z nią resztę życia,
nawet jeśli miałbym żyć jeszcze tylko kwadrans.
Jesteś uwięziony między tym co czujesz.
Zawsze myślałam,że samotna będę szczęśliwsza. Mam przecież pracę i przyjaciół. Ale ktoś na stałe? Za dużo z tym zachodu.
Jak widać chyba mi przeszło.
Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli nauczymy się,że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku a później wszystko się rozpadnie czy taki ból da się w ogóle przeżyć?
Utrata miłości jest jak uraz.
Jak umieranie.
Z tą różnicą że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie...
Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy w chwilowej złości dopatrujesz się zmęczenia, a nie złych intencji. Gdy w męskim milczeniu widzisz nie brak uczucia, ale problem, z którym on chce poradzić sobie sam. Gdy w kobiecych łzach dostrzegasz nie pretensję i wyrzut, ale potrzebę wsparcia i bliskości. Kiedy potrafisz wysłuchać, nim wysnujesz wnioski. I gdy uświadamiasz sobie, że nawet najbardziej kochający się ludzie potrzebują czasem od siebie odpocząć.
Nie wiem dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam Cię za rękę.
Odległość jest wrogiem miłości.
Miłość to więź, dwie osoby nawzajem biorą się za cel. Dają, otrzymują.