Czym byłoby życie bez miłości? Byłoby jak dom bez gości ...
Czym byłoby życie bez miłości?
Byłoby jak dom bez gości
jak dzień bez zachodu słońca
jak róża bez deszczu w ogrodzie więdnąca
jak burza bez piorunów i świat bez cudów.
Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma już żadnej wartości.
Gra miłosna jest z gier ruchowych stosunkowo najłatwiejsza.
Dobrze wiesz jaka jest prawda i co czuję, więc nie rozumiem twojego postępowania.
Dla ciebie mógłbym nawet zabić, oddałbym wszystko, co mam... ale ciebie nie oddam.
Czasami myślimy, że kogoś kochamy i później na siłę staramy się wejść w tą miłość. Kończymy, bo okazuje się, że to wcale nie było to. Aż w końcu nadchodzi ten moment, w którym dociera do nas, że to właśnie było to, tylko nie do końca oswojone, niezupełnie otwarte, zbyt mało nam znane. Dajcie sobie czas.
Prawdziwa miłość jest twórcza. Szuka okazji i unikalnych sposobów by powiedzieć do obiektu swoich uczuć - "Kocham Cię"
Trzeba mieć tyci móżdżek, żeby wyrokować o tajnikach serca innego człowieka.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Miłość jest silnym pragnieniem dobrej rzeczy, a także stałym dążeniem do tej dobrej rzeczy.
Właśnie to się robi, gdy się kogoś kocha: walczy się o niego i goni się go, kiedy się wie, że nas potrzebuje. Pomaga mu się toczyć walkę z samym sobą i nigdy nie zostawia, nawet jeśli sam już spisał się na straty.