Czym byłoby życie bez miłości? Byłoby jak dom bez gości ...
Czym byłoby życie bez miłości?
Byłoby jak dom bez gości
jak dzień bez zachodu słońca
jak róża bez deszczu w ogrodzie więdnąca
jak burza bez piorunów i świat bez cudów.
Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarczy, że Ona jest.
Ja po tych wszystkich latach to naprawdę chcę już zacząć inaczej żyć, mieć kogoś, kto może nie tyle byłby oparciem dla mnie, ale kto by mnie potrzebował i dla kogo mógłbym żyć, bo takie życie bez sensu jest straszne, nawet jeśli człowiek na co dzień robi coś, co go wciąga.
Ubierasz się, odwracasz twarz...
Bez zbędnych słów to wszystko już?
Wychodzisz już, szepczesz:pa,pa ...
Zadzwonić chcesz za dzień lub dwa...
Już taki z Ciebie zimny drań...
To jest chore, wiem lecz z Tobą to inaczej jest ...
Choć taki z Ciebie zimny drań, dla Ciebie warto jest poświęcić noc i dzień...
Za ten papieros tuż po
I ten szampan tuż przed
Za pocałunek w tę noc
I za stosunek w dzień
Za ten papieros tuż po
I ten szampan tuż przed
Ty dobrze wiesz, że to gra
I kiedyś powiem Ci: ... adieu !
Człowiek wie, że to miłość, kiedy chce przebywać z drugą osobą i czuje, że ta druga osoba chce tego samego.
Zastygam w oczekiwaniu, bojąc się, że mnie pocałuje, martwiąc się, że tego nie zrobi.
Głębokość uczucia nie jest wyznaczana przez to, jak często się spotykamy czy jak często rozmawiamy. Najważniejsze jest to, co czujemy, gdy myślimy o tej osobie. To jest prawdziwa miłość.
Miłość wciąż tkwiła mu w ciele niczym drżąca przyjemność, leciutkie oszołomienie.
Można nie kochać Cię - i żyć, ale nie można owocować.
Ten, który kocha staje się zaślepionywobec przedmiotu swojej miłości.
Wielka miłość zdarza się w życiu tylko raz, wszystko, co następuje potem, jest tylko szukaniem tej utraconej miłości.