Gdy na ciebie patrzę to coraz bardziej się w tobie ...

 Gdy znajdę w sobie choć jeden akt miłości, już nie jestem nędzą.

 Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy.Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.

 Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą.

 Do dziś nie wiem, czy miłość zamknięta na kłódkę,
jest oznaką szczęścia, czy obawy przed jej utratą...

 Nie ożywi miłości w sercach innych ten, kto wpierw nie da jej z siebie.

 Wszystko, co było z człowiekiem związane,
staje się wspomnieniem, które z całych sił
starasz się utrzymać, bo zapomnieć byłoby
zdradą. Zdradą byłoby zapomnieć, jak pił kawę.
Jak się śmiał. Jak spoglądał na ciebie.
A mimo to zapominasz. Życie tego wymaga.
Zapominasz krok po kroku i bywa to tak
bolesne, że rozdziera ci serce.

 Miłość to nie tylko uczucie, to także decyzja, wybór. To zasłużenie na miłość, zrozumienie jej, akceptowanie jej i w końcu zrozumienie, że miłość jest czymś więcej niż po prostu uczuciem.

 Przez te wszystkie lata w związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy mężczyźni, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza.

 Na drugim końcu miłości wcale nie ma nienawiści. Jest pustka.

 Tam, gdzie jest prawdziwa miłość, nie ma miejsca na oczekiwania.