Miłość to trucizna. Jej smak jest słodki, ale zabije cię ...
Miłość to trucizna.
Jej smak jest słodki, ale zabije cię niezawodnie.
Wydmy zmieniają swój kształt na wietrze, jednak pustynia zawsze pozostaje taka sama. I tak będzie z naszą Miłością.
Autentyczny święty złoży siebie w ofierze z miłości do człowieka.
Najpiękniejszy jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie jeśli jest to człowiek, który ukradł Ci chociaż odrobinę wnętrza.
Wiek nie chroni cię przed miłością, ale miłość,
do pewnego stopnia, chroni cię przed wiekiem.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny. Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.
Wszystko tylko z Tobą wiążę; i te ławki w parkach, i te noce nie przespane, i te rozmowy poplątane, i te spojrzenia wieloznaczne, i te herbaty z różami, i te piosenki sensowne, i te wiersze bardzo ułomne. Nawet te łzy dzisiejsze... tylko z Tobą wiążę. Lecz tylko Tobie o tym nie wspomnę.
Nie po to się żyje razem, żeby się sprawdzić, tylko żeby się wspomagać i chronić nawzajem swoje bolesne miejsca.
Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się po prostu zdarza, czasem samo z siebie. Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie jest uczucie, to postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje. Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham swoją żonę, bo kiedyś tak zdecydowałem: "Będę kochał właśnie ciebie".
Wsuwam się w jego ramiona, czuję
się tak, jakbym wracała do domu...
Dzięki miłości biedny jest bogaty. Z braku miłości bogaty jest biedny.