Mała Księżniczko oczy masz jak odbicie gwiazd. Moja Księżniczko znajdę ...
Mała Księżniczko oczy masz jak odbicie gwiazd.
Moja Księżniczko znajdę Cię, więc nie zapomnij mnie.
Cierpiała. Naprawdę wierzyła, że jej nikt nie kocha, a taka świadomość niezależnie od tego, kim jesteś, boli.
Gdy ktoś mówi ci, że nie kocha, pozwól mu
odejść. Gdy czujesz to ty, odejdź sama. Nie
szukaj racjonalnych argumentów, bo może
ich nie być. Nie szukaj winy. Nie próbuj zrozumieć,
kto jak i dlaczego. Zrozumienie przyjdzie potem.
Albo też nie przyjdzie nigdy. Szanuj swoje uczucia
i innych. Albo szanuj ich brak. I jednego bądź pewna –
brak miłości w miłości, to najgorszy z możliwych
kompromisów. Nigdy nie stawiaj na równi pozytywki
z Jingle Bells z rytmem swojego serca. To zupełnie
inne melodie. Jeszcze będziesz kochać.
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Mam pewien sekret. Czasami, raz na tydzień, dwa tygodnie wchodzę na jej Facebooka i patrzę, co u niej. Najczęściej oglądam to zdjęcie, na którym siedzi na schodach. Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami.
Brakuje mi jej. Miłości. Bycia kochanym. Twarzy, która na ciebie patrzy i uśmiecha się dlatego, że jesteś. Dłoni, która szuka cię przez sen. Kogoś, z kim jestem cały. Kogoś, kogo twarz chciałbym widzieć, zasypiając na zawsze. Kogoś, kto jest moim domem.
Dostałam więcej miłości, niż mogłam pomieścić w sobie, więc przelałam ją na innych.
Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości i do dobrych uczynków.
Miłość jest religią. Można w nią uwierzyć tylko wówczas, jeśli się jej doświadczy.
Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Sprawiasz, że się śmieje, stanowisz dla mnie wyzwanie i kręcisz mnie jak nikt inny na świecie. Kiedy Cię nie ma, czuję, jakby brakowało mi czegoś naprawdę ważnego. Tak ważnego, że przestaje się czuć sobą. Nigdy dotąd nie miałem wrażenia, że ktoś może być częścią mnie. Ale Ty jesteś moja (...). Wiedziałem o tym od chwili kiedy się poznaliśmy. A ja jestem Twój. Nie chcę należeć do nikogo innego. (E. L. James)