
Całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ...
Całą noc przewracał się w łóżku,
myśląc o niej. Ponieważ ona całą
noc robiła to samo, można było
prawie uznać, że spędzili ją razem.
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,Padać boleśnie i znów się podnosić,Krzyczeć tęsknocie "precz" i błagać "prowadź"Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...
Miła duszo, nie szukaj nieśmiertelnego żywota,
podejmij się dzieła, którego możesz dokonać.
W głębi duszy każdy pragnie mieć kogoś takiego, kto po ciężkim dniu przytuli, będzie całował na dobranoc i będzie dawał to cholerne poczucie bezpieczeństwa.
Jest tylko jeden ratunek dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka.
Nie rozumiem Cię już całkowicie. Potrafisz odstawiać takie numery wciągajac w to wszystko jeszcze swoją mamę, ale zadzwonić nie potrafisz. Powiedz mi więc proszę jedną rzecz. Czego ty tak właściwie ode mnie chcesz.
A kiedy cię pocałuję,Trzy dni w gębie cukier czuję.
Serce mi się ścisnęło, jak go zobaczyłam. Głupie to serce jakieś, czy co?
Miłość jest piękna, bo pochodzi od Boga. Miłość nie szuka swojego, nie obraża się, nie pamięta złego. Cierpliwa jest miłość, łaskawa jest miłość, nie zazdrości, miłość nie szuka poklasku, nie unosi się pychą.
„Za kogo warto wyjść za mąż? Za przyjaciela. Za faceta, z którym płacze się ze śmiechu. Za mężczyznę, przy którym bycie słabą, chorą i nieatrakcyjną to nie wstyd. Za kogoś, kto gra do jednej bramki, ma podobne marzenia, a jak nie ma – to wspiera. Za mądrego człowieka, któremu się ufa. Ale chyba najważniejsze, bo ważniejsze nawet od seksu, jest to, by się po prostu szalenie lubić. By lubić spędzać ze sobą czas. Takiego męża Wam życzę, dziewczyny! Jesli podczas przysięgi małżenskiej chce Ci się płakać, bo Twoje życie się kończy – wiej!”
Życie jest tylko chwilą chcesz coś zmienić ułożyć w jedność duszy która walczy a mimo wszystko znajdzie się ktoś co wszystko zniszczy...