
Nie umiem prosto z mostu powiedzieć "kocham". Dla mnie to ...
Nie umiem prosto z mostu powiedzieć "kocham". Dla mnie to jak skok z krzesła z pętlą na szyi. Za dużo było ucieczek, śmiechu, albo "spierdalaj" w odpowiedzi.
Nic tak nie boli jak fakt, że dla osoby, która znaczyła w naszym życiu tak wiele, my-nie znaczyliśmy nic.
Trochę dobroci dla człowieka znaczy więcej niż cała miłość do ludzkości.
“Pamiętaj, wszystko jest możliwe! – Wczorajsze marzenia, to dzisiejsza rzeczywistość.”
To bardzo dziwne, a jednocześnie niezwykle piękne, ale naprawdę można kochać kogoś przez całe życie. Niezależnie od tego, jak daleko znajduje się ukochana osoba. Jej wspomnienie zawsze nosi się w sercu...
I zachwycić się choć przez chwilę innym, nieznanym mi jeszcze człowiekiem, odkryć w nim coś nowego, czego nikt inny nie zna, pozwolić się prowadzić uczuciom i emocjom, nie oceniać i nie szufladkować, nie krytykować i nie przerywać, milczeć i słuchać, co ma do powiedzenia, spojrzeć w oczy i wiedzieć, że tak, że Ty będziesz wiele znaczyła w moim życiu, będziesz znaczyła wszystko.
Owszem, nie zawsze było łatwo. Bywały kłótnie, ciche dni, przykre sytuacje, chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz sobie, jak bardzo kochasz tę drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu, mimo tego co ludzie powiedzą - Ty nadal chcesz z nią być i wiesz, że tylko z tą jedyną osobą możesz być tak naprawdę... szczęśliwy.
Dobrze wiesz jaka jest prawda i co czuję, więc nie rozumiem twojego postępowania.
Los czasami rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby
uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
Przecież powiadam, że się na niczym innym nie rozumiem, tylko na miłości.
Wiem, że jest Ktoś, kto mnie kocha niezależnie od tego, co mi wychodzi, źle.