
Tak, martwię się o Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo są tacy ...
Tak, martwię się o Ciebie.
Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie
w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej niż na swoim.
- I to była twoja pierwsza miłość? - Nie. O pierwszej nie chcę mówić, bo już za bardzo bolała. A dzisiaj to już nieistotne. Ale wiesz - to była reguła, że jak się za bardzo zakochiwałem, to nigdy nie kończyło się dobrze. I nie dawało żyć i spać.
Miłość na początku drogi, gdzie końca nikt nie widzi, miłość pełna namiętności, ale czy to na pewno miłość? Miłość to cierpliwość, miłość to życzliwość, to jej myśl każdego ranka, to jej miłość każdego wieczora. To ciche powiedzenie 'kocham Cię'.
Mama to osoba, która zastąpi Ci każdego, ale nikt nie jest w stanie zastąpić jej.
- Boję się, że kiedy umrę Ty umrzesz razem ze mną
- Boję się umierać bez Ciebie
Ten, kto kocha naprawdę, kocha
w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami.
Miłość to długa czułość. Miłość, która trwa, jest pracą, jest coś, do czego idziemy, czego szukamy, a nie tylko uczucie, które przeżywamy poprzez lata, na lepsze i na gorsze, podczas sztormów i upałów.
Miłości chodzą po ludziach, ale nie wiadomo, z jaką częstotliwością.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy.
Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.
Nasza słabość otworzyła nam niebo, bo sprowadziła na nas miłosierdzie Boga i zyskała nam Jego miłość.
W całym swoim życiu kocha się prawdziwe tylko jedną osobę.