Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz ...
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
- Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
- To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
Kogo jak kogo, ale moją siostrę,
to ja kocham najbardziej na świecie!
Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, płacz dziecka, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i, przyczajona czeka cichutko na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha.
Ilu byłoby zakochanych, gdyby ludzie nigdy nie słyszeli o miłości?
Święci są ludźmi takimi samymi jak my ale miłość działa w nich silniej niż w nas.
Sztuką nie jest zapomnieć i odejść, sztuką jest przebaczyć i żyć obok tego, który potrafił Cię zranić.
Nigdy nie koncentruj się tak bardzo
na tym, czego szukasz, bo nie zauważysz tego, co właśnie znalazłeś.
Boję się tej miłości, boję się ciebie kochać.. Co mamy z tym zrobić, do cholery?
Może nie jesteś moją pierwszą miłością, ale jesteś tą, przy której wszystkie inne miłości stały się nieistotne.
To nie miłość jest ślepa, ale zazdrość.