Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w ...
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa.
Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz,
gdy stanie się coś złego.
Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha,
a gdy nie ma już nic, co można by móc
zaoferować, wciąż daje się miłość.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas
uczy, to przede wszystkim tego, że
na świecie nie liczy się nic poza miłością.
Miłość to nie zabawa w komórki do wynajęcia. Wystarczy poznać ja z jednym człowiekiem.
Wspólne zbrodnie i ponure tajemnice wiążą bowiem ludzi z sobą silniej niż miłość...
Miłość jest jak drzewo: rośnie sama, korzenia zapuszcza głęboko w naszych serzeniach; często nie dostrzega się, jak rozkwita, ale nagle okrywa nas całkowicie. Jej obecność całkowicie przenika nas, nie można się jej pozbyć. Oddziałuje na nas jak prawda, jakż by nie było trudno dostrzec ją w sobie i oddać jej hołd
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.
Dziecko rodzi się z potrzebą miłości - i nigdy z niej nie wyrasta.
Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczymy dla innych, aż jest za późno. Zbyt często nie wiemy, co zrobić dla innych, aż jest za późno.
Wiadomo, że najtrudniejsze rozstania to te, gdzie jest miłość. A jeszcze trudniej, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kogoś kochasz, ale nie potrafisz z nim żyć.
Miłość daje znacznie mniej, niż się oczekiwało.