
Inspiracje:

Czyż akt miłosny nie jest wiecznym powtarzaniem tego samego?

Znajdź kogoś, kto nie boi się przyznać, że tęskni. Kogoś, kto wie, że nie jesteś idealny, ale traktuje Cię tak, jakbyś taki był. Kogoś, dla kogo największym lękiem jest utrata Ciebie. Kogoś, kto całkowicie odda Ci serducho i kto będzie mówił "Kocham Cię" i naprawdę miał to na myśli, naprawdę będzie to czuł... I w końcu co najważniejsze, znajdź kogoś, kto będzie szczęśliwy budząc się przy Tobie każdego dnia i mimo upływu lat, zmarszczek i siwych włosów będzie Cię kochał z każdym dniem coraz mocniej...

I szukamy powodów, by się odezwać, marnujemy cenne chwile. A już moglibyśmy siedzieć obok siebie.

Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość.

Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się, znaczy, że nigdy się nie zaczęło. Gdyby prawdziwie się zaczęło - nie skończyłoby się. Skończyło się, bo nie zaczęło się. Cokolwiek prawdziwie się zaczyna - nigdy się nie kończy.

Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje...

Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.

Miłość to, gdy ona cię denerwuj .jak cholera, a ty nadal masz ochotę ją przytulić.

Nie myślcie, że możecie kierować miłością. Miłość bowiem, jeśli uzna was za godnych, pokieruje sama waszym postępowaniem.

Im więcej dajesz miłości, tym więcej jej masz.