
To była dość wybuchowa para ale kochali się do szaleństwa. ...
To była dość wybuchowa para ale kochali się do szaleństwa. Spokojnie można stwierdzić, że mogliby się nawzajem pozabijać ale na pewno nie rozstać.
Nie jestem głupią romantyczką. Nie chcę niebios ani spadających gwiazd. Nie chcę kamieni szlachetnych ani złota. Już mam te rzeczy. Chcę ... pewnej ręki. Dobrej duszy. Chcę zasnąć i obudzić się wiedząc, że moje serce jest bezpieczne. Chcę kochać i być kochana.
Lubiła Go. Trochę bardziej niż wiosnę, dużo bardziej niż kawę, bardzo bardziej niż innych. Gdyby nie było jutra, pewnie zadzwoniła by do niego i powiedziała, że zajebiście jej zależy.
Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością
Myślę, że nie można się w kimś odkochać. Myślę, że kiedy już się zakochujesz, to na całe życie. Reszta to tylko doświadczenia i urojenia.
Cała literatura o miłości to, jak dotąd, tylko wspaniałe gówno.
"Każdy znajdzie czas na rozmowę jeżeli naprawdę Ci zależy"
Jak można kochać Boga,
który jest niewidzialny, nie kochając człowieka, który jest obok nas.
Najgłębszym wyrazem prawdziwej miłości bliźniego jest troska o jego zbawienie wieczne.
Miłość nie polega na
mądrości, to czyste
szaleństwo...
Miłość nie jest produktem przypadkowego spotkania, lekkiego zauroczenia, szybkiego, płomiennej nocy. Miłość jest pracą. Miłość to przede wszystkim nieustająca troska.