
To była dość wybuchowa para ale kochali się do szaleństwa. ...
To była dość wybuchowa para ale kochali się do szaleństwa. Spokojnie można stwierdzić, że mogliby się nawzajem pozabijać ale na pewno nie rozstać.
Dzięki miłości człowiek może rozwiązać ogólny problem swego istnienia – przezwyciężyć uczucie osamotnienia.
Miłość jest jak morze: dla jednych źródło radości, dla innych - niekończącej się tęsknoty. Cokolwiek wrzucisz w jej głębine, zawsze na powierzchnię wraca.
Albo walczysz o swoje, albo
patrzysz jak przestaje być Twoje.
Jeśli ci na kimś zależy,
zawsze masz dla niego czas.
Miłość to pozdrowienie, które
aniołowie ślą gwiazdom.
Bóg miłuje nas takimi, jakimi będziemy, a nie takimi jakimi jesteśmy.
Czasem można pobłądzić, kochać nieodpowiednią osobę, płakać nad drobnostkami, ale to jedynie zbliżyło nas do miejsca, w którym jesteśmy. Wszyscy popełniamy błędy, mamy rozterki i żale z przeszłości. Ale każdy z nas ma siłę by ukształtować nowe dni w swą przyszłość. Każda rzecz, która przytrafia nam się w życiu przygotowuje nas do tego, co ma jeszcze nadejść.
Kocham cię nie za kogo jesteś, ale za kim jestem, gdy jestem z tobą. Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie patrzeć w oczy, ale aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
"Nie jesteś świadoma jak zwykłe słowa potrafią boleć."
Nie po to się żyje razem, żeby się sprawdzić, tylko żeby się wspomagać i chronić nawzajem swoje bolesne miejsca.