Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć ...
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości.
Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Miłość może wiele, ale pieniądz wszystko. Przynajmniej pozornie.
Stara miłość to rząd koszy plażowych w listopadzie.
Nieraz miłość jest jak labirynt. Idziesz przez niego z tą ukochaną osobą, a wszystkie drogi wydają się świetliste, proste do przejścia. Razem zawsze znajdziecie właściwą drogę. Gdy ona zostawia Cię w pewnym momencie pojawia się ciemność. Idziesz sam i co chwilę napotykasz ściany przed sobą. Cofasz się, błądzisz, czujesz się zagubiony. Nagle ją spotykasz, uśmiecha się, promienieje lecz idzie z kimś innym a na Ciebie nawet nie spojrzy. Siadasz na ziemi i nie chcesz już iść dalej bez niej. Musi minąć wiele czasu żeby się podnieść i ruszyć dalej chociaż wiesz że będzie ciężko.
''Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie”.
Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych,
a rozpustne wobec męża.
W miłości to nie jest nieszczęście - raz wojna, raz pokój.
Są ludzie przy, których wszystkie zegarki chodzą nam zbyt szybko i każda noc jest za krótka na sen.
Miłość jest silnym pragnieniem dobrej rzeczy, a także stałym dążeniem do tej dobrej rzeczy.