
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć ...
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości.
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie oczekuje cudu.
Miłość jest jak wiatr, nie możemy jej zobaczyć, ale możemy czuć. Przynosi nam radość, ale też potrafi zadać ból. Jest najlepszą i najtrudniejszą drogą prowadzącą do szczęścia.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy.
Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.
"Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym."
Najgorsze w życiu są te chwile, w których jesteś pewna, że kochasz daną osobę i nie chcesz nikogo poza nią, a mimo to czujesz, że musisz zrezygnować, bo inaczej Twoje serce może tego nie wytrzymać.
Miłość to dziwna bestia.
Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu.
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości.
Gdy ktoś mówi ci, że nie kocha, pozwól mu
odejść. Gdy czujesz to ty, odejdź sama. Nie
szukaj racjonalnych argumentów, bo może
ich nie być. Nie szukaj winy. Nie próbuj zrozumieć,
kto jak i dlaczego. Zrozumienie przyjdzie potem.
Albo też nie przyjdzie nigdy. Szanuj swoje uczucia
i innych. Albo szanuj ich brak. I jednego bądź pewna –
brak miłości w miłości, to najgorszy z możliwych
kompromisów. Nigdy nie stawiaj na równi pozytywki
z Jingle Bells z rytmem swojego serca. To zupełnie
inne melodie. Jeszcze będziesz kochać.
Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie.