
W życiu spotykasz tylko jedną osobę z którą lecą iskry ...
W życiu spotykasz tylko jedną osobę z którą lecą iskry od samego początku. Wymowne spojrzenia, aluzje i gra gestów. Cała reszta to jak odpalanie prawie pustej zapalniczki.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale na to, że patrzy się razem w tym samym kierunku.
Wypaść poza granice miłości, to wypaść z samego siebie, ze znanego języka.
Ten kto bardziej kocha, jest zawsze stroną przegraną.
Na tym polega tragizm miłości, że człowiek nie może kochać niczego bardziej niż tego, za czym tęskni.
Nie można kochać dwóch osób tak samo.
To po prostu niemożliwe. Kochasz każdego
człowieka inaczej, bo jest jedyny w swoim
rodzaju i on w tobie również dostrzega twoją
niepowtarzalność. Im lepiej się poznajecie,
tym bogatsze stają się barwy waszej relacji.
Potrzebujesz światła tylko wtedy,
gdy zapada mrok. Tęsknisz za słońcem
tylko wtedy, kiedy śnieg za oknem.
Pojmujesz, że ją kochasz tylko wtedy,
kiedy pozwolisz jej odejść.
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje.
Problem z wszechogarniająca miłością polega na tym, co się dzieje kiedy ją utracisz.
Jest się wiernym, dopóki trwa miłość, a kochankiem, dopóki przedmiot miłości jest blisko.
Nie ma nic zimniejszego od serca, które kiedyś płonęło.