
Mój związek z żoną pokazuje, że miłość nie zna granic. ...
Mój związek z żoną pokazuje, że miłość nie zna granic. Nie trzeba być doskonałą osobą, żeby znaleźć doskonałą miłość. Przeszkodą w miłości są tylko defekty serca, nie defekty ciała.
Kiedyś bardzo kochałam, nie wyobrażałam sobie świata poza tym mężczyzną, ta miłość nie trwała długo, ale na tyle wystarczająco by zdać sobie sprawę, że była najważniejszą w moim życiu. I choć nasze drogi rozeszły się, wiem, że już nigdy nikogo nie pokocham z taką intensywnością i tak pięknym uczuciem jak jego.
Uważaj na znajomości, które zaczynają
się od głowy. O tych zapoczątkowanych
fascynacją seksualną można szybko
zapomnieć. O tych, które zaczynają się
od rozmów, wymiany myśli i emocji,
możesz nigdy nie zapomnieć.
Mając tyle lat, kocha się nie tyle mężczyznę, ile samą miłość.
Musiałam przeżyć miłość albo uschnąć i umrzeć.
Elementem twórczym sprawiedliwości jest miłość.
Miłość to akt nieustannego przebaczania, czułe spojrzenie, które wchodzi w nawyk.
To jednak prawda, że nic bardziej nie ogłusza i nie ogłupia niż miłość.
Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma już żadnej wartości.
W życiu spotykasz tylko jedną osobę z którą lecą iskry od samego początku. Wymowne spojrzenia, aluzje i gra gestów. Cała reszta to jak odpalanie pustej zapalniczki.
Miłość: chwilowe obłąkanie, na które lekarstwem jest małżeństwo.