Może nie jesteś moją pierwszą miłością, ale jesteś tą, przy ...
Może nie jesteś moją pierwszą miłością, ale jesteś tą, przy której wszystkie inne miłości stały się nieistotne.
I choć niestety trudno w dzisiejszych czasach wartościowym osobom trafić na siebie, to mimo wszystko nie ma sensu wybierać tanich ludzi, łatwej drogi i szybkiej miłości. Nie ma sensu zadowalać się bylejakością. Uwierz – zasługujesz na więcej.
Miłość jest egoizmem we dwoje.
Może kiedyś zrozumiesz, że
mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło...
Bardzo cię kocham, ale nigdy nie będę jedną z tych kobiet, które tylko ładnie wyglądają, uwieszone na ramieniu męża. Albo stoją w kuchni przy zlewie. Życie człowieka musi coś znaczyć. Więcej niż gotowanie, sprzątanie i dzieci. W życiu w związku musi być coś więcej. Nie umrę zmywając filiżanki. Mówię serio. Potwierdź, że to rozumiesz.
Miłość ujawnia swą pełną siłę, gdy dwoje zwykłych, słabych ludzi, przemienia w istoty, które nie boją się ani zmian, ani nieszczęść, ani rozstań, ani chorób, ani życia, ani śmierci.
Nie bądź w związku po to, by kogoś mieć. Bądź w nim po to, żeby ktoś miał Ciebie. Nic nie daje takiego szczęścia jak poczucie, że jesteś komuś potrzebny. Dlatego zawsze staraj się być najlepszą wersją samego siebie, by widzieć w oczach ukochanej osoby radość, że ma właśnie Ciebie.
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.
Miłość wszystko zwycięża.
W pewnym momencie możesz spotkać kogoś, kto będzie dla Ciebie doskonały, zaprojektowany by być Twoim największym skarbem i źródłem radości. Ta osoba może albo całkowicie Cię uszczęśliwić, albo totalnie zniszczyć.
Miłość jest niedowartościowaniem wszelkiego piękna bez porównania, przeto nie jest miłością miłość nieumiarkowana.