
Z tobą mogę mowić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt ...
Z tobą mogę mowić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt nie był przy mnie w ten sposób, jak ty jesteś, z całą wiedzą o mnie, z taką świadomością, wbrew wszystkiemu, pomimo wszystko.
Jest tylko jeden ratunek dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka.
Miłość jest naprawdę wielką i jedyną przygodą życia. Tam właśnie Bóg nas oczekuje.
To miłość każe mi pamiętać, że tylko miłość czyni mnie świadomym.
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? [...] Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. Pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruję. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko.
Będziemy się mijać bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze.
Z nią jest mi dużo lepiej niż przedtem, a gdy znowu jej zabraknie, wtedy będzie gorzej, dużo gorzej niż przedtem. Będzie gorzej już jutro rano. Jeśli teraz zniknie, wtedy będzie wszędzie tam, gdzie ja, będzie we wszystkim, o czym będę myślał, a tak naprawdę nie będzie jej wcale. Rozumiem, że spędzę miesiące na wymyślaniu setek innych scenariuszy i to wymyślanie, to zastanawianie się będzie jak trawienie papieru ściernego.
Gdy znajdę w sobie choć jeden akt miłości, już nie jestem nędzą.
Bo miłość to prawdziwe przekleństwo. To pozbawienie rozumu. Właśnie dlatego jest tak piękna i jednocześnie tak przerażająca.
Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie na siebie patrzeć, ale aby patrzeć razem w tym samym kierunku. Najwspanialszą rzeczą, jaką uczymy się w życiu, jest kochać i być kochanym z wzajemnością.
Każdy mężczyzna, kiedy jego życie jest w rozsypce potrzebuje u swojego boku kobiety. Tak jak w grze w szachy, królowa chroni króla.