
- A jak nie wyjdzie?- To przecież nie koniec świata. ...
- A jak nie wyjdzie?- To przecież nie koniec świata. Nie grasz w kasynie. Zawsze masz drugą szansę. Trzeba dać sobie prawo do bycia nieidealnym – wtedy o wiele łatwiej podejmować wyzwania.
Słabości
Ty żadnej
Ja miałem jedną:
Kochałem.
Miłość nie daje rozumu głupcom, ale najmędrszych otumania.
Może prawdziwa miłość jest kwestią decyzji. Decyzji o daniu komuś szansy. Poświęceniu się dla kogoś, bez oglądania się na możliwość cofnięcia wszystkiego albo na to czy ktoś Cię zrani, albo czy on jest tym jedynym. Może miłość nie jest czymś co Ci się przydarza. Być może to coś, co musisz wybrać.
Jest coś świętego w człowieku, który nie zostawia potomstwa, a przecież troszczy się o przyszłe pokolenia.
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.
Nie wymagałem od Ciebie niczego. Cieszyłem się jak dziecko, że jesteś. Sprawiałaś, że świat stawał się rzeczywisty. Byłaś prawdą przeciw wszystkim, którzy chcieli oszukać samego siebie.
Kto komu ma dać miłość, jeżeli każdy jej potrzebuje? A jeżeli potrzebuje, to przecież znaczy, że jej nie ma. A jeżeli jej nie ma,
to jej nie może dać. Co może wlać próżne do pustego i odwrotnie?
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, tylko że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Miłość nie jest skarbem, który się posiadło, lecz obustronnym zobowiązaniem.
Lepiej jest być kochanym przez jedną osobę, która zna Twoją duszę niż przez miliony, którzy nawet nie znają Twojego numeru telefonu. -Richard Paul Evans