
A może to ona była moją wielką miłością - myślę ...
A może to ona była moją wielką miłością - myślę teraz. Może po prostu byłem za głupi, żeby to zrozumieć.
Ja w życiu nienawidzę jednej rzeczy. Nienawidzę zasypiać bez słowa “przepraszam”. Z mojej strony. Nienawidzę tak zwanych cichych dni. Nie pamiętam, czy u nas kiedykolwiek taki dzień się zdarzył. Jeżeli zawalę, to ja nie mogę tak po prostu zasnąć, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że leżymy razem i śpimy koło siebie bez słowa “przepraszam".
Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej potrzebują naszej miłości.
Zawsze myślałam,że samotna będę szczęśliwsza. Mam przecież pracę i przyjaciół. Ale ktoś na stałe? Za dużo z tym zachodu.
Jak widać chyba mi przeszło.
Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli nauczymy się,że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku a później wszystko się rozpadnie czy taki ból da się w ogóle przeżyć?
Utrata miłości jest jak uraz.
Jak umieranie.
Z tą różnicą że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie...
Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki możemy otrzymać. Jest to zrodlo wszystkiego, co jest dobre, prawdziwe i piękne. Miłość nie jest nigdy egoistyczna, zawsze dąży do dobra innych. Miłość jest jedynym skarbem, którym możemy dzielić się bez końca i który nigdy się nie wyczerpuje.
Łączyła nas siła, której nie potrafiłam opanować - nić, która związywała nasze dusze.
To jednak prawda, że nic bardziej nie ogłusza i nie ogłupia niż miłość.
Czy miłość nie jest dlatego
tak mocna, tak wspaniała i pożądana, że jest uczuciem ulotnym?
Kocham Cię nie tylko za to, kim jesteś, ale za to, kim jestem kiedy jestem z Tobą. Kocham Cię nie tylko za to, co zbudowałeś, ale za to, co budujesz ze mną. Kocham Cię za część mnie, którą przyciągasz; za twoje przeznaczenie, które jest moim przeznaczeniem. Kocham Cię za to, co jesteś, które stanowiło moje „Ja”.
Przyjaźń to strach przed samotnością, a miłość to jeszcze większy strach przed osamotnieniem.
Im większy człowiek, tym głębsza jego miłość.