
Nie trać kobiety, której serce należy do ciebie na rzecz ...
Nie trać kobiety, której serce należy do ciebie na rzecz tej, która po prostu zwraca na ciebie uwagę.
Być z kimś to wybaczać mu, że rani nas sobą i brakiem siebie.
Jedyne słowa, które mają jakiekolwiek znaczenie, to te, którymi wyznaje ci miłość.
Możesz nie być jej pierwszym, jej ostatnim, lub jedynym. Kochała wcześniej, może kochać ponownie. Jeżeli teraz kocha Ciebie, to co innego się liczy? Nie jest perfekcyjna, ty też nie jesteś, razem też możecie nigdy nie być doskonali, ale jeżeli potrafi cię rozśmieszyć, skłonić do myślenia, i przyznania, że jesteś człowiekiem i popełniasz pomyłki, zostań z nią, i daj jej jak najwięcej. Może nie myśleć o tobie w każdej sekundzie dnia, ale da ci cząstkę siebie o której wie, że mógłbyś nią złamać jej serce. Więc nie rań jej, nie zmieniaj jej, nie analizuj jej, i nie oczekuj od niej więcej niż może dać. Uśmiechaj się kiedy cię uszczęśliwia, daj jej znać kiedy cię denerwuje, i tęsknij kiedy jej nie ma.
Jak często znajduje się kogoś, czyje usta
idealnie pasują do twoich? Powiem wam
jak często - tylko raz w życiu. Na świecie
jest wielu miłych ludzi, w których można
się zakochać. Ale jest tylko jedna osoba,
której usta idealnie pasują do twoich.
Co miłość rozpocznie - tylko Bóg skończyć może.
"Czerwone Maki na Monte Cassino" znowu polskie!
Przytuliłem Ją, a Ona pyta: - dlaczego mnie kochasz? - a dlaczego świeci słońce, Mała? - bo tak musi być - no właśnie.
Jesteś uwięziony między tym, co czujesz,
a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni.
Zawsze wybieraj to, co sprawia, że możesz
być szczęśliwy. Chyba że chcesz, by
szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie.
„Myślałem, że najgorsze w życiu, to być samotnym. Tak nie jest. Najgorsze w życiu to być z ludźmi, którzy sprawiają, że czujesz się samotny”.
Ale on nie przychodził. Może jest zajęty, żeby znaleźć czas dla mnie - rozważałam. Ale trzy miesiące to nieco długo. Nawet jeżeli nie mógł się ze mną spotkać, to przynajmniej mógłby podnieść słuchawkę telefonu i zadzwonić. Doszłam do wniosku, że zupełnie o mnie zapomniał. Okazało się, że nie jestem dla niego ważna. A to bolało - jakby w sercu zrobiła mi się mała ranka. Nie powinien był obiecywać, że jeszcze kiedyś przyjdzie. Obietnice- nawet te niezobowiązujące - zostają człowiekowi w pamięci.