Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz ...
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Jedyna miłość, która trwa całe życie, to miłość własna.
Prawdziwie kochający widzi kochanego takiego, jaki wyszedł z ręki Boga.
Bóg dał współmałżonkom uszy, aby mogli wysłuchiwać skargi drugiej osoby - wysłuchiwać cierpliwie.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale razem w tę samą stronę. Miłość ma swe korzenie w sercu, a serce jest symbolem, który wykracza poza zmysłowe postrzeganie świata.
Miłość to nie jest rzecz, którą można zobaczyć oczami. To jest rzecz, którą można zrozumieć jedynie sercem. To jest jak powietrze. Nie możemy go zobaczyć, ale zawsze czujemy jego obecność.
Kochasz brata swego albo umierasz.
Nadzwyczaj miło jest być kochanym, ale jeszcze piękniejszym jest kochać. Miłość rodzi się z gwałtownością uczuć, wzrasta w skomplikowanym splotem chwil, maleje i znika pod presją codzienności.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Jeśli chodzi o twój dotyk, to jestem niczym umierający z głodu człowiek na bankiecie.